Zmarł JAN PLEWAKO – Aktor Teatru Baj, nasz Przyjaciel i Mistrz

Jan Plewako - aktor

Z wielkim smutkiem i bólem w sercu żegnamy JANA PLEWAKĘ – Aktora, Mistrza Sztuki Lalkarskiej, Pedagoga, Reżysera, naszego Bajowego Kolegę i Przyjaciela – Człowieka-Nie-Do-Zastąpienia…

Zmarł 26 lutego br. w wieku 88 lat.

Msza święta żałobna odbędzie się 6 marca 2025 r. o godz. 15:00 w Sali A w Domu Pogrzebowym na Komunalnym Cmentarzu Północnym w Warszawie, po której nastąpi odprowadzenie do grobu.

Składamy głębokie wyrazy współczucia Rodzinie i Bliskim Pana Jana.

*   *   *

W spektaklu „Świat Garmanna” Pan Znaczek, grany przez Jana Plewakę, mówi do siedmioletniego chłopca: „Badacze odkryli, że w życiu, które przy odrobinie szczęścia może trwać trzydzieści tysięcy dni, spotykamy dwieście tysięcy osób. W tym czasie serce człowieka bije trzy i pół miliarda razy”. Tu Pan Znaczek milknie na chwilę, a potem dodaje w zadumie: „Myślę, że spotkałem już prawie wszystkich ludzi. Cieszę się, że zdążyłem cię poznać, Garmannie”. Scena dzieje się przed domem Pana Znaczka, kiedy wracają uradowani ze szkoły Garmanna po udanym spotkaniu, na którym Pan Znaczek opowiadał dzieciom o starej poczcie, bardzo bliskiej jego sercu. Pada deszcz. Pan Znaczek odsyła chłopca do domu, a sam, trzymając w ręce czarny parasol odwraca się i powoli pokonuje kilka schodków prowadzących do drzwi jego białego domku. Silniejszy podmuch wiatru i Pan Znaczek mocno się chwieje, chwyta się za serce i dopiero po chwili łapie równowagę. Pada deszcz, wyświetlany z projekcji deszcz maleńkich sylwetek ludzi, który Pan Znaczek spotkał w swoim życiu. Pan Znaczek znika w ciemności. I już potem w spektaklu się nie pojawia.

To był teatr. Scena wzruszająca. Ale teraz Pan Jan odszedł naprawdę. I z tym nie umiemy się pogodzić.

Drogi Panie Janie….

Ogromnie nam smutno… I bardzo ciężko na sercu…

Tak trudno to sobie wyobrazić. Że Pana z nami nie będzie. Że nie zagra Pan dla nas i z nami na Bajowej scenie. Że nie spotkamy Pana na Bajowych korytarzach w dzień powszedni i przy wspólnym stole w czasie świątecznym… Że nie wymienimy się z Panem uśmiechem i dobrym słowem… Nie usłyszymy Pana żartów i trafnych komentarzy.

Pan wie, Panie Janie, że darzymy Pana wielkim szacunkiem i że jest Pan dla nas ostoją? Punktem odniesienia, niedościgłym wzorem, jeśli chodzi o rzetelność zawodową, etykę pracy, pracowitość, odpowiedzialną miłość do teatru, szacunek dla każdego człowieka – współpracowników i widzów? I tak pozostanie.

Kochany Panie Janie,

DZIĘKUJEMY za wszystkie Pana wspaniałe role – przemyślane i dopracowane do najdrobniejszego szczegółu, zgodnie z dewizą, że w każdym słowie i geście musi być sens, myśl, która powinna dotrzeć do widza. Dlatego od kilku dni brzmią nam w uszach frazy z Pana ról, dokładnie z tą intonacją, modulacją głosu, naciskiem czy uśmiechem, z jakimi Pan je wypowiadał na scenie.

DZIĘKUJEMY za to, że mogliśmy się od Pan uczyć zawodu, tajników animacji i podejścia do pracy w zespole. Słowa uczą, przykłady pociągają.

DZIĘKUJEMY za wspólną pracę, która była prawdziwą przyjemnością, niezapomnianą przygodą i wyzwaniem, jeśli chodzi o poziom i standardy.

DZIĘKUJEMY za prawdziwie koleżeńską postawę, która m.in. nigdy nie pozwoliła Panu podczas wyjazdów Baja wcześniej udać się na spoczynek niż koledzy z działu technicznego, którzy nocną porą ustawiali scenografię, bo Pan zawsze musiał im pomagać.

DZIĘKUJEMY za wszystkie rozmowy, za radość, humor i mądrość z nich płynącą.

DZIĘKUJEMY za to, że mogliśmy uczyć się od Pana sztuki i życia.

Żegnamy się z Panem, Panie Janie…

Cieszymy się, że mogliśmy Pana poznać…

I mówimy: Do zobaczenia w lepszej rzeczywistości!

Dyrekcja i Zespół Teatru Baj

*   *   *

JAN PLEWAKO (1937-2025) – aktor, mistrz klasycznych technik animacji lalek, reżyser, doktor habilitowany, profesor Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie, Filii w Białymstoku. Z Teatrem Baj w Warszawie był związany od 1985 roku, czyli przez 30 lat.

„Urodził się w Wilnie 23 stycznia 1937, debiutował w 1955 roku w Teatrze Lalek w Wałbrzychu w przedstawieniu „Jaś Szpak” Sudaruszkina. W 1958 uzyskał uprawnienia aktora lalkarza, a w 1983 uprawnienia reżyserskie. W 1966 roku rozstał się z wałbrzyskim zespołem i rozpoczął pracę w Teatrze Lalek Chochlik we Wrocławiu (późniejszy Wrocławski Teatr Lalek), potem związał się Białostockim Teatrem Lalek (1976–1979), warszawskim Guliwerem (1979–1985) i Teatrem Baj w Warszawie (od 1985) […]

Zagrał w niemal stu pięćdziesięciu przedstawieniach, wyreżyserował blisko trzydzieści w teatrach w Białymstoku, Wrocławiu, Toruniu, Warszawie, Wałbrzychu, Katowicach, Tarnowie, Szczecinie, Olsztynie, Łodzi, Łomży, Lublinie, a także w Teatrze Telewizji i szkołach teatralnych w Białymstoku oraz Wrocławiu.”

Pasję dydaktyczną czyli uczenie animacji lalek adeptów sztuki lalkarskiej odkrył w sobie dość wcześnie i realizował niemal do końca swojego życia. Swoją pracą włączył się w kształtowanie profesjonalnego szkolnictwa wyższego aktorów lalkarzy w Polsce. Od 1968 roku uczył w Studium Aktorskim Teatru Lalek we Wrocławiu, które następnie przekształciło się w Wydział Lalkarski krakowskiej PWST i pozostał tam do 1976 roku. W 1976 roku związał się z Wydziałem Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku (obecna nazwa: Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie, Filia w Białymstoku), gdzie uczył do ostatnich lat życia.

„Jako pedagog [był] wychowawcą kilku pokoleń lalkarzy. Jest uznawany za mistrza klasycznych form lalkowych. [Specjalizował się] w propedeutyce kształcenia lalkarzy w zakresie zadań aktorskich z wykorzystaniem jawajki, jako środka wyrazu postaci scenicznej. [Prowadził] zajęcia oparte na autorskiej metodzie nauczania, która stała się podstawą i inspiracją dla młodych dydaktyków.” Przez wiele lat prowadził przedmiot „Gra aktora jawajką”, w ostatnich latach mocno zaangażował się w prace nad zmianami programowymi w przedmiocie „Techniki klasyczne”.

„[Był] laureatem licznych nagród aktorskich, m.in.: za rolę w przedstawieniu Bamba w oazie Tongo J. Ośnicy na Festiwalu Sztuk Małoobsadowych w Warszawie (1965); festiwalu w Opolu za role w przedstawieniach Złoty klucz J. Ośnicy i Niech żyje król K. Krzyżagórskiego (1967) oraz Leć głosie po rosie N. Gołębskiej (1977); wyróżnienia za monodram Spowiedź w drewnie J. Wilkowskiego w Konkursie Solistów Teatru Lalek w Warszawie (1974)”.

Nagrody i odznaczenia za całokształt pracy:

Nagroda Prezesa Rady Ministrów za twórczość dla dzieci i młodzieży w teatrze lalek (1978)

Nagroda Ministra Kultury i Sztuki za szczególne osiągnięcia w pracy dydaktyczno-wychowawczej (1982)

Srebrnym Krzyżem Zasługi (1986)

Złotym Krzyżem Zasługi (2011)

Medalem Komisji Edukacji Narodowej (1989)

Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze – Gloria Artis” (2008)

Medalem 100-lecia ZASP (2018)

Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze – Gloria Artis” (2021)

Powyższe informacje pochodzą z biogramu opracowanego przez Lucynę Kozień i zamieszczonego pod rozmową, jaką przeprowadziła z Janem Plewaką w 2019 r. Rozmowa ta została opublikowana w Teatrze Lalek nr 2 – 3 (140 – 141) / 2020. Jest także dostępna w internecie pod linkiem: https://www.teatrlalek-pismo.pl/2021/02/jestem-chory-na-lalki-z-janem-plewako.html

Jest to niezwykle ważne świadectwo tego, jak Jan Plewako podchodził do życia, ludzi i pracy. Rozmowa przedstawia w skrócie a głęboko jego drogę artystyczną. Tym, którzy Go nie znali, pozwala choć trochę doświadczyć jego osobowości i poznać sposób patrzenia na świat i sztukę. Dla tych, którzy Go znali, jest to kolejne, wartościowe spotkanie z niezwykłą osobowością, w tych dniach pożegnania nie do przecenienia.

Non omnis moriar.

Zdjęcie Pana Jana wykonał Marek Zimakiewicz.